Jeremiasz Paliwoda Jeremiasz Paliwoda
2224
BLOG

Smoleńsk 2010 - Od BNDB do ... - kompilacja

Jeremiasz Paliwoda Jeremiasz Paliwoda Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 34

Zdarzenie w Smoleńsku z dnia 10 kwietnia 2010 roku przez ponad cztery lata nie znalazło sensownego wytłumaczenia, a serwowana nam oficjalna wersja wydarzeń jest nie tylko nielogiczna, niezgodna z prawami fizyki, ale przeczy również udokumentowanym faktom.

W celu bardziej klarownego przekazania moich spostrzeżeń pokusiłem się o wykonanie kompilacji moich dwóch wcześniejszych notek: "Smoleńsk 2010 - Od BNDB do brzozy" oraz "Smoleńsk 2010 - Pożar w okolicy stacji BNDB"...

Co działo się z polskim Tupolewem dnia 10.04.2010 roku od godziny 10:40:40 czasu moskiewskiego (czasy określone na podstawie stenogramów z kokpitu oraz stenogramów z wieży kontroli lotów)?

Były gubernator Obwodu Smoleńskiego w filmie Anity Gargas Anatomia Upadku 2 twierdzi, że w czasie podchodzenia Tupolewa, z wieży KL wyszedł do niego kontroler i poinformował go, że wieża kontroli lotów straciła kontakt z polskim 101...

Na podstawie opublikowanych stenogramów z wieży KL można ustalić, że utrata kontaktu z polskim samolotem wystąpiła o godzinie 10:40:40 czasu moskiewskiego, gdyż ostatni zarejestrowany kontakt miał miejsce o godzinie 10:40:39 i według informacji kontrolera samolot znajdował się wtedy 2 km od progu pasa:

 

10:40:31 KL: Reflektory włączcie.

10:40:34 101: Włączone.

10:40:39 KSL: 2, na kursie, ścieżce.

10:40:50 KL: (niezrozumiałe)

10:40:53 KSL: Horyzont, 101.

10:40:55: Kierownik Lotu (KL): Kontrola wysokości, horyzont.

10:40:59: KL: Ile można czekać?

10:41:02: KL: Odejście na drugi krąg.

10:41:07: KL: Odejście na drugi krąg.

10:41:09: KL: Gdzie on jest?

10:41:11: Odejście na drugi krąg.

10:41:14: KL: K...a, no gdzie on jest?

10:41:16: Kierownik Strefy Lądowania: Ch.. go wie, gdzie on jest.

10:41:18: KL: 101.

10:41:20: KL: K...a mać.

10:41:24: Krasn: Moim zdaniem, k...a

10:41:31: KL: K...a

10:41:34: KL: 101.

10:41:38: Kranoskutski: K...a!

10:41:44: KL: 101.

10:41:48: Krasn: K...a, rzucajcie tam straż, dokąd k...a!

10:42:16: Krasn: K...a mać.

10:42:18: Krasn: No, k...a.

10:42:21: KL: 101, PLF.

10:42:22: Krasn: K...a!

10:42:30: KL: PLF, 101.

10:42:38: NO: Dowiedz się przynajmniej, doleciał czy nie do radiolatarni, gdzie on jest.

10:42:42: NO: Przeszedł obok radiolatarni?

Właśnie... Kontrola lotów minutę po katastrofie nie wie, czy samolot przeleciał nad stacją bliższej radiolatarni, fakt ten jest dopiero ustalany, zapewne za pomocą rozmowy telefonicznej lub radiowej z operatorem stacji...

Czy ktoś pamięta jeszcze film emitowany na TVN24 10 kwietnia 2010 roku w godzinach przedpołudniowych, na którym było widać trzy lampy systemu naprowadzania lotniskowego, w oddali typowe rosyjskie blokowisko i dym unoszący się w okolicy tych lamp, który był niesiony wiatrem w stronę operatora? Wszystkie napisy pojawiające się w czasie tego filmu sugerowały dobitnie, że chodzi o katastrofę naszego samolotu.

Kadr z tego filmu:

Spróbujmy więc zlokalizować miejsce, w którym kręcono te ujęcia. Idąc tropem "faktów" przedstawionych w oficjalnej wersji MAK-Millerowej, źródła tego dymu powinniśmy szukać w okolicy zalegania szczątków naszego samolotu...

Prześledziłem wszelkie dostępne mapy i zdjęcia satelitarne i takiego blokowiska w okolicy upadku samolotu nie znalazłem. Gdzież więc jest to miejsce, nad którym 10 kwietnia o poranku unosiły się te kłęby dymu?

Okazuje się, że film ten był kręcony z ulicy Gubienki, w połowie drogi pomiędzy kontenerową stacją paliw, a stacją bliższej radiolatarni NDB...

Jak to się ma w takim razie do oficjalnej wersji zdarzeń, która mówi, że "samolot do momentu zderzenia z ziemią był sprawny"? Co spowodowało powstanie tak dużego zarzewia ognia ponad 1500 metrów od progu pasa startowego? Co więcej, paliło się idealnie w osi pasa lub w niewielkim oddaleniu od niej na południe. Widać to dokładnie na poniższym filmie (od 2:10):

 

Więc co mogło spowodować ten pożar? Odłamki samolotu, które płonąc spadały na ziemię?

Ślady pożaru były widoczne jeszcze przez wiele tygodni po "katastrofie":

 

Więc co było przyczyną powstania pożaru, mniej więcej na kursie przelotu naszego Tupolewa, mniej więcej wtedy kiedy ten samolot tamtędy przelatywał?

Co było dodatkowo źródłem skażenia gleby w miejscach wystąpienia tego pożaru? Kerozyna?

Przeanalizujmy teraz ten fragment stenogramów z wieży:

 

10:40:14 KSL: 4, na kursie, ścieżce.

10:40:17 101: Na kursie, ścieżce.

10:40:27 KSL: 3, na kursie, ścieżce.

10:40:28 Krasn: Reflektory włącz.

10:40:31 KL: Reflektory włączcie.

10:40:34 101: Włączone.

10:40:39 KSL: 2, na kursie, ścieżce.

10:40:50 KL: (niezrozumiałe)

 

Widzimy, że odległość pomiędzy 4 a 3 km od progu pasa samolot przebył w 13 sekund, a odległość pomiędzy 3 a 2 km w sekund 12. Zakładając określone błędy zaokrąglenia +- 1 sekunda, możemy przyjąć, że na tym odcinku (od 4 do 2 km) samolot poruszał się ze stałą prędkością poziomą, która wynosiła około 285 km/h.

W związku z tym nad stacją bliższej radiolatarni samolot musiał przelecieć mniej więcej około 10:40:50 czasu moskiewskiego. Szkoda, że akurat w tym czasie zapis rozmów w wieży jest niezrozumiały (przypadek?)...

Drugi temat, tak wyliczone czasy niezbyt korelują z tymi oficjalnie podawanymi. Czyżby samolot w trakcie przelotu pomiędzy drugim kilometrem, a stacją BNDB zrobił sobie przerwę w locie???

Co więc zapisało się w tym momencie w rejestratorach Tupolewa?

>>>Przypadkiem<<< moment "zniknięcia" samolotu z radaru KL zbiega się w czasie z wystąpieniem alertów systemu TAWS "Terrain ahead" oraz "Pull up"...

Teraz wracamy do przelotu samolotu nad stacją bliższej radiolatarni. Okazuje się, że wysokościomierze Tupolewa nad stacją BNDB (w realnym czasie przelotu nad nią wynikającym z korelacji czasowych wcześniej wykazanych) wskazywały wysokość pomiędzy 80 a 90 metrów a przelotowi nad tą stacją towarzyszył alert "Pull up, pull up". Jak to się ma do wskazywanej przez Amielina złamanej na wysokości 2,5 metra małej brzózki rosnącej w tamtej okolicy? Co w końcu było przyczyną nurkowania samolotu sygnalizowanego za pomocą alertu "pull up"?

Można w takim razie wywnioskować, że samolot do trzeciego kilometra od progu pasa podchodził w miarę normalnie i idealnie w jego osi, potem zaczął pikować w dół (alerty TAWS i komunikaty "terrain ahead' oraz "pull up"), by w końcu zniknąć z radarów kontroli lotu (dwa kilometry od progu pasa). W tym miejscu nadal samolot znajdował się idealnie "na kursie". Teraz wnioski jakie nasuwają się po poznaniu faktów opisanych w tej notce:

W okolicy stacji bliższej prowadzącej wystąpiło jakieś gwałtowne zdarzenie, które rozpoczęło proces dezintegracji samolotu. Pożar na ziemi może sugerować, iż w tamtej okolicy zaczęły spadać pierwsze odłamki samolotu, które w dodatku płonęły i zapalały suche zielsko tam rosnące.

Teraz jeszcze taki fragment stenogramów z wieży:

 

10:42:38: NO: Dowiedz się przynajmniej, doleciał czy nie do radiolatarni, gdzie on jest.

10:42:42: NO: Przeszedł obok radiolatarni?

10:42:45: NO: Już, przeleciał obok bliższej radiolatarni, bardziej po lewej… obok drogi, gdzieś.

10:42:48: KL: PLF, 101

10:42:49: Juin: Obok bliższej spadł, bardziej na lewo przy drodze.

10:42:56: NO: Na drugi krąg zaczął odchodzić a potem spadł.

10:43:03: KL: K...a!!!

Obok bliższej spadł, bardziej na lewo przy drodze. Zaczął odchodzić na drugie, a potem spadł...

To w zasadzie najwcześniejsza, pierwsza informacja o tym, co stało się z samolotem... Co mogą oznaczać te słowa?

Стукачам, чекистам и членам российской агентуры вход воспрещен. Szacun za postawę Znalezione w sieci Lista Wildsteina Pan polecił Jeremiaszowi, by udał się do Rekabitów i dał im pić wino, lecz oni nie pili wina i mieszkali w namiotach, będąc wiernymi nakazom ich praojca Jonadaba syna Rekaba. Wówczas Pan powiedział, że nie zabraknie im potomka, który by stał zawsze przed Panem. Niewierną zaś Judę, która nie usłuchała nakazów swego Pana Boga, Pan ukarze...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka